Lądujemy wieczorem. Taksówka do hotelu. Okazało się, że zapomniałem sznurka .. przydaje się do rozwieszania prania lub zawieszenia moskitiery. Na szafie w pokoju znajduje sznurek .. ktoś zostawił !!! może dla mnie ??? Sznurek będzie mi służył przez cały wyjazd.
W okolicach hotelu można zjeść tylko w KFC :-) Menu jak w europie ... puszczają piosenki zespołu The Corss .. to ma być ta Indonezja ... ??
Na następny dzień szukamy biletów na Papue. Zwiedzamy ZOO - można zobaczyć na dużym wybiegu smoki z Komodo !
Surabaya ma świetne centrum handlowe wielkości 2 naszych Złotych Ogrodów ... cywilizacja .. spodziewałem się klimatów jak w Indiach.